Szalone lata 80. Spodnie a'la dzwony, gumy Donald - tylko dla najbogatszych, w radiach Bajm, Boney M i Guns'n'Roses, a nie Lady Gaga i Biebier. Żywność na karteczki, pełna komuna, ale przecież i to można kochać! Nie ma lepszych i gorszych, każdy ma tyle samo. Ludzie chodzą z uśmiechem na twarzy, mimo iż na półkach w sklepach nie ma słodyczy, ciastek, a nawet mleka. A gdy w jakimś sklepie pojawią się pralki, lub lodówki robi się kilometrowa kolejka, a osoby zainteresowane kupnem potrafią w niej stać dniami i nocami w oczekiwaniu na wymarzony produkt. Jednak ludzie nie są tak zabiegani jak dziś. Nie gonią za pieniędzmi jak szaleni, to nie jest dla nich priorytet. Starzy piją, a dzieciaki krzyczą "pobite gary" i ganiają po podwórku. Nikt nie ma łatwo, ale wszyscy mają mnóstwo nadziei, robią wszystko, by być szczęśliwymi. Zawitaj w Warszawie za czasów komuny i poczuj ten niepowtarzalny klimat!
MIEJSCA
piątek, 1 lutego 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2013
(19)
-
▼
lutego
(19)
- To wszystko co dziś możesz mieć...
- Będziecie mnie pamiętać.
- I wiosna przyniosła mi okropny śmiech idioty.
- '... Kto z przyjaciół pamięta ile razy Was przegra...
- Przedwcześnie pozbawiona złudzeń rzygam na szt...
- Kiedy łyżką wsuwam dżem już mnie swędzi lewa dłoń.
- Była tu przed chwilą, usta szminką na czerwono krw...
- Grawitacja ciągnie nas do bruku
- Miejsca
- Regulamin.
- Historia
- Wygląd.
- Wolne postacie
- Sojusze
- Zajęte wizerunki
- Fabuła
- Rekrutacja
- Historia
- Charakter
-
▼
lutego
(19)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz